niedziela, 6 kwietnia 2014

Kroki w nieznane-2010


Z roku 2006 przechodzimy do 2010. Zmienia się redaktor, zmienia się zakres tematyczny. Jeżeli moge porownać jakoś te dwa tomy to podstawowe różnice to ich zakres tematyczny i czasowy. Tom z 2006 zbierał teksty bardziej z pogranicza z przesteni trzydziestu lat. W przypadku tego tomu mamy do czynienia ze zbiorem tekstów nowszych powstałych w ciągu deady przed powstaniem zbioru. Tematycznie zasadniczo wszystkie zbliżają się bardziej do klasycznej tematyki fantastycznej i jest ich mniej. We wstępie redaktor zbioru cieszy sie, że fantastyka wrociła na ziemię, co ilustrują zawarte w tomie opowiadania. O ile z tym zawsze można dyskutowac, to przynajmniej reprezentują one przyzwoity poziom.

Zbio zaczyna się od Petera Wattsa jego tekst opowiadający Coś z punktu widzenia kosmity znam już z Odtrutki na optymizm i tamten przekład uważam za nieznacznie lepszy, jednak jest to wciąz dobry tekst, ktory warto poznać.

Następnym autorem jest Charles Stross jego Betonowa Dżungla łączy Bonda i horror opisując dzialania agentów tajnych służb śledzących osoby odpiwedzialnej za użycie wzroku gorgony w Milton Keynes. jest ot tekst dobry, jednak w jego odborze przeszkadzała mi nienajomość reszty uniwersum.

Mrożona panna młoda Willa McIntosha opopiwada o oierze wypadku pośmiertnie przechowywanej krioegnicznie przez biuro matrymonialne do czasu aż nowo znaleziony mąż pokryje koszty jej operacji. Rówenież jest to odbry tekst.

Rachel Swirsky zaczyna swoje Eros,filia,agape od mało orygninalnego punktu wyjścia kochanka-robota jesdnka udaje jej sie wyjść poza to i stworzyć interesujący tekst.

John Scalzi w Bozych Napędach przestawia historię science-fantasy w ktorej w świecie rązanym przez Pana inni pokonani przez niego bogowie są uwięzieni wewnątrz stakow kosmicznych, które mają napędzać. Jednak sam Pan jest zagrożony, a kapitan Ean Tephe wyrusza nai misję mającą mu pomóc.

Boża maszyneria Teda Kosmatki opowiada o historii rodzinnej połączonej z klonowaniem. Też jest to dobry tekst.

Wisznu w Kocim Cyrku McDonalda trudno ocenić mi jako samodzielą historię, pnieważ znam już całe Dni Cyberabadu, ktore warto poznać jako cay zbiór.

Julia Zonis jest jedyną nieanglojezyczną autorką w zbiorze. Jej Me-gi-do opisuje świat w którym upadłe anioły przebiły się z Piekła na Ziemię na swojej drodze do Nieba i zaczęły walczyć z ludzmi. zasadniczo jest to tekst przyzwoity, jednak sprawia wrażenie, że jest w nim za duzo wszystkiego.

Wiem, że tekst Felicity Sholuders spodobal się wielu receznentom, ale sam nie wiem dlaczego. Jak dla mine jest najsłabszy w calym zbiorze.

Fatalna sztuka Iana R. MacLeoda przedstawia spotkanie Pecha i Szczęscia w postacie członkini WAAC i lotnika w czasie II Wojny Światowej. Jak zwykle w tekstach autora poza historią też jest ważne to jak zostala napisana. Sama historia też reprezentuje przyzwoity poziom.

Ostatnie opowiadanie to Cykl życia oproagramowania Teda Chianga predstawia on wizję rozwoju sztucznych inteligencji opartego na przywiązaniu i wieloletniej nauce. Autor umiejętnie przedstawia swoja wizję i rozwój informatyki w trakice trwaniac tego procesu.

Własćiwie wszystkie opowiadania były co najmniej przyzwoite i warte poznania. Za jakiś czas rok 2011.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz