niedziela, 14 czerwca 2015

Wiosna-Podsumowanie Filmowe.


Na początek chcialbym wyjaśnić kilka spraw: Brakuje tu dwóch ważnych filmów. Avengers: Czas Ultrona nie pojawią sie, bo chcę o nich zapomnieć i do tego strudem można nazwać ich filmem. Przy każdej możliwosći okazywania Mad Maxa okazywało się, że nie miałem kiedy go obejrzeć, więc pozostaje ciągle w planach. poza tym są to tylko te filmy, które z jakiegoś powodu uznałem za ciekawe. Przy okazji wiem też, że częsc z nich bardziej pasuje już do kategorii letnich produkcji.

Agentka, 2015, reż. Paul Feig


Nie miałem zamiaru ogladać tego filmu, bo biorąc pod uwagę poprzednie dokonania tworcow nie spdoziealem się czegoś co by mi się spodobalo. Ostatecznie przekonała mnie do niego recenzja Zwierza Popkulturalnego, z ktorą pozostaje mi się tylko wlaściwie zgodzić. Film ookazal się zaskakująco dobry. Nie jst pozobawiony wad, ale jego zaletą jest też gra aktorska i dobrze się go ogląda do końca.





Battleship: Bitwa o Ziemię, 2012, reż. Peter Berg
Od dłuższego czasu miałem ochote obejrzeć ekranizację gry w okręty, ale z torski o swoje pieniadze czekałem aaż poaże go jakaś telewizja.. Dostałem dokładnie to, czego się spodziewalem. Jest to coś piramidalnie niemożliwie głupiego, złego i orbrażjącego widza na wszelkie sposoby. W przecieństwie do pewnego ostatniego podobnego przypadku, przynajmniej mozna się pośmiać oglądając go.






Fortitude, 2015

To teoretycznie serial, ale myslę, że warto go tu umieścić dla przestrogi. Pierrwszy odcinek serailu zapowiada się nawet dobrze pomimo pewnyxh zapożyczeń z np. Fargo czy Twin Peaks. W następnych osdcinkach zamienia się w niedacjący się oglądać bekłot zepiajacy się z kurizalnych i bezssesnsownych scen prozażających "Mhokiem" i "MRRROKIEM" bez jakiegokolwiek  celu i sensu.  Pozostawia tylko wrazenie utrarty czasu na ogładanie.






Marsylski Łącznik, 2014, reż. Cedric Jimenez

Niestety film nie wykorzystał w pełni tematu. Nie można nic mu zarzucić pod względem technicznym. Jego problemem jest fabuła. Podczas jego oglądania cały czas ma się wrażenie, że już się to widziało w lepszych filmach. Cała fabuła powatarza ciągle znane klisze i banały  pojawiajace się w filmach gangsterskich i filmach "opartych na faktach". Ratują go tylko pojedyńcze sceny oraz prób aktorów starających się coś wyciągnać ze swoich ról.





Taxi Teheran, 2015, reż. Jafar Panahi

Pewnych dzieł nie da się oddalić od okoliczności ich powstania. W tym przpadku jest to wyrok zakazujacy irańskiemu reżyserowi dalszego tworzenia Pokazuje on jako objęty zakazem tworcości artysta dalej próbuje towrzyć. Po raz kolejny Panahi ukazuje obraz irańskiego społeczeństwa pod wladzą ajatollachów.






Zabójcy Bażantów, 2014, reż. Mikkel Nørgaard
To podobny przypadek, co Marsylski Łącznik. Film reklamowany był jako najwiekszy hit w sowim kraju i naljepszy osiagnięcie tamtejszej kinematografii. Ostatecznie okazuje się, że wyszło średnio. W jego wypadku cześć scenariuszqa i konstrukcji postaci wyglada jakby powstała na zasadzie odchaczania pozycji na lisćie klisz ze skandynawskich kryminałów. Jednocześnie też te momenty, w których wybija się ponad przeciętność warte są obejrzenia.