poniedziałek, 15 stycznia 2018

2017


Rok 2017 przeminął i czas na jego podsumowania też. Najprościej rok poprzedni można podsumować jako czas chyba prawie ostatecznego zamarcia aktywności tutaj. Jako że już też upłynął już i sylwester i blue monday. Ograniczę się tylko do krótkiego wymieniania kilku interesujących dla mnie rzeczy z końca tego roku.

Filmy

Obejrzałem w tym roku 173 filmy, w większej części jednak z lat poprzednich. Część z nich udawało mi się opisać na bieżąco (chyba jako jedyna na tym blogu), część nie. W każdym razie cżeś nz nich warta była wagi choćby z racji ibrazu propagandy krajów, w jakich powstały. Z tego powodu warto moim zdaniem obejrzeć zarówno Irańskiego Bodyguarda jak i stary już Północnokoreański rozkaz 027  Do wartych objerzenie rzeczy z ostatnich miesięcy należą (między innymi) Cicha Noc W jednej ze scen bohaterowie mówią, że u każdego jest tak samo na świętach jak u nich. Właśnie ten naturalistyczny obraz świat  i relacji w rodzinie jest zaletą filmu.  Ze wszystkich zwykłych elementów tworzy on historię przejmującą i poruszającą. Tak samo  Twój Wincent Kolejny przykład nagradzanego wszędzie kina którym Polska się zachwyca. Na pewno warty jest uwagi z racji samej techniki wykonania animacji czyniącej go dziełem niezapomnianym

Równie ważne były też filmy zagraniczne czy to już symbolicznie kończące pewne fazy wśród blockbusterów Logan i Ostatni Jedi i podejmujący próbę bycia czymś trochę innym  Blade Runner mniej ogromne, jak choćby w kinie historycznym odległe od siebie bardzo np. Dunkierka i  Morderstwo w Orient Ekspresie - Film, który rozsławiły już chyba wszędzie wąsy Branagha. Tak samo już zdążył stać się podwaliną Agatha Christie Cinematic Universe.  Na pewno jest to produkcja ciekawa i moim zdaniem udana.

Gry

W tym roku grałem w piętnaście rożnych gier. Obecny rok zacząłem już jednak tytułami znacznie ciekawszym niż ubiegły. Pewne tytuły z niego też nie załapały się tutaj, gdyż jeszcze teraz ich nie skończyłem  Warte uwagi jednak moim zdaniem były  jednak dwie produkcje: średnio niszowa i bardzo niszowa Gone Home i Samorost 3 . Spośród rzeczy wartych wspomnienia pojawiała się też Syberia 3-oczekiwana przez wiele lat kontynuacja serii, która ostatecznie jest dobra, jednak wybrakowana.

Komiksy

Komiksów przeczytałem w tym roku  43. Dominowała wśród nich przypomniana ponownie twórczość Hugo Pratta, tak samo jak inne przypominane klasyki np. Legendy naszych czasów czy Życie i czasy sknerusa McKwacza. W roku tym warte przeczytania były dla mnie też z rzeczy nowych opowiadające biografii Josepha Conrada Kongo czy też kolejne wspaniałe dziecko Jacka Świdzińskiego- Powstanie film Narodowy

Seriale

oglądałem w tamtym roku 57 seriali. Te do których wracałem mogły dalej być dobre jak Peaky Blinders, Grantchester czy Samuraj Jack. Mogły być też takie Jak Sherlock. Tu trzeba powiedzieć, że nawet ostatni sezon Moffata w Doctor Who pokazywał, że przy wyczerpaniu ogólnym showrunnera da coś się zrobić. Sherlock nie. Do ciekawszych nowych seriali moim zdaniem zaliczają się Legion czy podwójna gra jak też obejrzane po latach od premiery Legenda Korry czy też The Prisoner I tak lepsze wszystkie były one od Belle Epoque.  

Chociaż Sherlockowi niewiele brakowało

Słuchowiska


W tym roku dalej słuchałem głównie różnych słuchowisk od Big Finish. Wśród tych doktorowych najlepsza moim zdaniem była przesłuchiwana dalej Doom Coallition