środa, 27 stycznia 2016

Kroki w nieznane-2007


W trakcie czytania w kolejności dowolnej tomów współczesnych Kroków w nieznane dotarłem do tomu z roku 2007. Jak na razie wygląda na to, że jest to dla mnie to ostatni, bo o tomie na rok 2015 jest ogólnie bardzo cicho.  W każdym razie dalej są tu teksty dobre, złe i średnie.

Zbiór otwiera Amnestia Octavii E. Butler. Opowiada ona dość o konsekwencjach kontaktu z obcą formą życia i jej inwazją na Ziemię opisywaną w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej dla pracujących dla niej.

Chłopcy Carol Emshwiler poruszają tematykę genderową. Robi to w sposób wyjątkowo nieudolny, a sam tekst byłby już niezbyt oryginalny jakieś czterdzieści lat temu ,kiedy to autorka miała odnosić największe sukcesy.

Kolejnym z autorów jest wielokrotnie pojawiający się w Krokach i innych antologiach Michael Swanwick  w Surowych umysłach, tak samo jak Kathleen Ann Goonan w następującym po nich Moście porusza się w okolicach zmian tożsamości w posthumanizmie. Obaj autorzy opisują swoje historie zupełnie inaczej, ale obu teksty wyszły ciekawie.

Do następnych stałych bywalców należy Paul di Filippo O ile jego poprzednie teksty balansował na granicy głupoty i obrzydliwości, to Rok w Linearnym Mieście prezentuje tylko losowy przegląd jakiś pomysłów New weirdu wrzucanych bez celu i kierunku.

Kolejnymi powiązanymi tematycznie dwoma autorami są James Patrick Kelly i Paul Witcower. Ich teksty- 10 16 do 1 i na krańcu skali piszą o młodości bohaterów i podróżach w czasie. Opisują one jednak zupełnie inne historie. Podczas gdy pierwszy tworzy opowieść o kryzysie kubańskim, drugi opisuje konsekwencje pewnego wypadku oba teksty są równo ciekawe.

Trzecia para opowiadań równoległych to Między wierszami Jose Antonio Cortiny i Waga słów Jeffreya Froda .  Oba teksty związane są z doszukiwaniem się ukrytych znaczeń i języka. W obu wypadkach bohater zaczyna je poznawać przypadkiem: prze wejście do niewłaściwego pokoju na uczelni, czy też niezwykłą prezentację  w latach 50. W tym wypadku oba teksty są dobre, jednak Forda jest znacznie lepszy.


Niestety po tym forma tomu spada i zaczyna się fala tekstów nijakich Takie są wizje świta zepsutego przez kulturę masową u Heather Lindsey i Johanny Sinsalo ( w drugim przypadku nie pomaga też to, że tekst dzieje się w bliskiej przyszłości roku 2010) takie są me są apokalipsy Doctorowa i Claude'a Lalumiere'a, zaś o Jaszczurce Marii Galiny  można by pisać  długo, gdyby była to analizatornia. Jako jedyny wyróżnia się Gregory Benford, chociaż pomimo odmienności znacznie bardziej warto przeczytać Głos Pana.

Nie wiem czy mogę jakoś szczególie ocenić ten tom. Biorąc pod uwagę, że nie wiem, kiedy będzie następny dodam tylko, ze pomiom wielu nieudanych tekstów warto było przeczytać wszystkie tomy współczesnych Kroków w nieznane 



środa, 6 stycznia 2016

2015

Prawdopodobnie wcześniej powinny pojawić się obowiązkowe w tym okresie notki z życzeniami świątecznymi, czy też o Przebudzeniu Mocy . Z różnych powodów one nie powstały, jednak mogą się jeszcze one pojawić dalej w tekście. Tak więc przejdźmy do obowiązkowych w ciągu tych dni podsumowań. Skoro nigdy nie byłem przekonany do możliwości orzeczenia o tym, że coś jest najlepsze lub najgorsze w tak szerokich kategoriach, jakie przyjąłem W wyniku tego będzie to tylko wymienienie kilku pozycji które wywarły na wrażenie z powodu jakości wykonania (nie zawsze chodzi tu od dobrą jakość) Znowu też ni jest do końca podsumowanie jakie chciałbym wykonać, ale utrudniły mi je inne zajęcia i choroba.

Filmy
Oczywiście w podsumowywaniu filmowym roku należy wymienić Przebudzenie Mocy. Poza nim obiejrzałem jeszcze 174 inne filmy. Do kilku ciekawszych pozycji zaliczam również kilka innych pozycja jak np. Birdmana, Ant Mana, Pentameron, Żegnaj , Moja konkubino Taxi Teheran, czy Slow West. Innym problemem jest określenie pozycji na których się zawiodłem. W ich wypadku należało by podzielić się na pozycje zagraniczne i krajowe. Z pozycji zagranicznych jako takie wymieniłbym Spectre, Makbeta, Marsylskiego Łącznika , czy Valhalla Rising, ale i tako one jakościowo wymieniają się nad polskie produkcje. osobną pozycję stanowią dzieła po prostu złe zwłaszcza historyczne do których obejrzenia zostałem zmuszony jak Tajemnica Westerplatte, Ostatni lot Hindenburga, 


Gry
W tym roku grałem tylko w 7 gier. Prawdopodobnie powinienem jako najlepszą wymienić  Wiedźmina 3, bo stał się już dobrem narodowym bronionym przez róznych Chmielarzy przez wrogą krytyką, jednak jako cikeawszą oceniam tylko kilkunastominutowe The Cat and The Coup

Komiksy
W ich wypadku przeczytałem 48 komiksów, czyli mniej niż w roku poprzednim. Częsć z nich stanowiły też kontynuacje rozpoczętych wcześniej przeze mnie cykli Za ważniejsze uważam wydane w końcu w Polsce Zrozumieć Komiks  oraz także Sugar. Koci Żywot Serge Baekena, Kroniki Birmańskie Guya Delisle. Za przykład zawodu uważam  Człowieka z Ciguri, jednak i tak jest to album, znacznie lepszy od takich rzeczy jak W cztery oczy czy także krajowych pozycjach historycznych


Książki
W zeszłym roku przeczytałem 215 książek w wyniku czego jasne określenie pozycji najlepszych jest dość trudne W wyniku tego ograniczę się tylko do wymienienia kilku pozycji, jak dla mnie interesujących: Oberki Do końca świata, Laguna, Wszyscy na
 Zanzibarze, Wodnikowe Wzgórze, Obudź się i śnij, Wynalazek Morela, Gniew,  Drugie odkrycie ludzkości. Do pozycji nieudanych zaliczam za to przeczytanego w końcu Bezcennego jak też np. Miecze dobrych ludzi.

Seriale

Oglądałem też w tym roku nie zawsze w pełni 70 seriali. Do najgorszych niezmiennie zaliczam Demony D Vinci i Gotham, a za ogolnie wszystko mogę też dać miejsce na nie istniejącym podium dla Fortitude i Zbrodni oraz Paktu waraz z jego oryginalną wersją. Na szczęście pozycji dobrych,n takze tych nieobejrzanych do kilku lat było więcej więc już teraz wymienię je tylko bez uzasadnania. Marvel's Agent Carter, Broadchurch, Happy Valley, Peaky Blinders Mimo wszystko dalej ufam, że jeżeli teraz powstania ciąg dalszy Prokuratora, to będzie dobrze