Józef Maksymilian Ossoliński (1748-1826)
"Nie Użyje, Nie zje Nie spije... diabeł przyleci i porwie"- To ma już tylko znaczenie historyczne. Wyraźnie widać jaki miał być morał, ale naprawdę ciężko to się czyta
"Fraszka diabeł-co diablica zarwie tego i diabeł nie wydrze"-dokładnie to samo
Jan Potocki (1761-1815)
"Historia Komandora Torelwy"- Fragment "Rękopis u znalezionego w Saragossie"-sam z siebie dobry, ale traci wiele poza powieścią
Jan Barszczewski (1790-1851)
"Włosy krzyczące na głowie"-Ciekawe Jedno z lepszych w zbiorze i odpowiadające innym opowiadaniom z tego okresu. (pojawia się Tajemniczy Nieznajomy nakłaniający do Złego i Dziewczę Niewinne)
"Zachariaszek"-o Duchu. Za krótkie zeby cokolwiek sensownego napisać
Henryk Rzewuski (1791-1866)
"Ja gorę" Jedno z lepszych, chociaż własciwie połowa to wstęp. Wszystkie cześci są dobre, ale poczatkowe mogły pójść do innej gawędy
Józef Korzeniowski (1793-1863)
"Narożna Kamienica"- Tajemniczy Człowiek uczący lekcji. Fantastyczne obrazy Warszawy i to wszystko zapowiada się ciekawie, ale jednak to jest słabe, nawet jak na okres powstania.
Józef Dzierżkowski (1807-1865)
"Lekarz magnetyczny"-Tajemniczy Człowiek, Choroba, Miłość i Nihilizm. Przy okazji: początek Science Fiction w zbiorze.
Aleksander Groza (1807-1875)
"Biała róża Pinettiego"-Słabe i melodramatyczne. zmarnowany potencjał
Karol Libelt (1807-1875)
"Gra w szachy"- dobre jako porównanie z Dumasem, i innymi od powiesci historycznej. , chociaż własćiwie mało w tym fantastykę jak na fantastykę.
Ludwik Sztyrmer (1809-1886)
"Paliwoda"-kontynuacja gawędy i Munhausena z całymi przyległościami.. Nierowny poziom.
Teodor Tripplin (1813-1881)
"Grobowiec bez napisu nad Niemnem" Historia o ondynie, Snach Proroczych i Rodzinnym Dramacie. (w uproszczeniu) Podobne do powstających wówczas w innych krajach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz