środa, 29 października 2014

Rakietowe Szlaki-Tom 4


Odstęp między preczytaniem przeze mnie trzeciego i czwartego tomu Rakietowych Szlaków był krótszy niż między drugim a trzecim. W wyniku tego mogę bez wątpliwośći stwierdzić, że w tym tomie utrzymuje się poziom poprzedniego. Jedyną róznicą w przpydku tomu bębą dosć niemiłe uwagi na temat jednego z tekstów. Tak samo jak w poprzednim tomie nie będę pować informacji, które teksty czytałem wczesńiej ani kłoćić się o ich przynalezność gatunkową, bo już teraz podsumowanie jset wystarczająco długie.


Zbiór otwiera opowiadanie Miłośnik Zwierząt Stephena R. Donaldsona. Dzieje się ono w przyszłości  po wojnach genetycznych roku 2012. Agent specjalny wyjaśnia w nim sprawę śmierci innego agenta-cyborga na polowaniu w rezerwacie dla zwierząt. Samo opowiadanie zaczyna się dobrze, jednak od momentu przybycia do rezerwatu robi się coraz gorzej.

Statek cieni Fritza Leibera zaczyna się gdy nastatku kosmicznym pojawia się mówiący kot. Niestety szybko potem traci jakikoliwek sens i trudno w nim stwierdzić o co chodziło autorowi.

Prezentowane w kolejnych tomach antologii teksty Roberta Sheckleya cały czas utrzymują dobry poziom. Jego Duch V przedstawia losy adaptatorów planet na tytułowej nawiedzonej planecie. Jest ono dobrze i ciekawie napisane.

Samuraj i wierzby Michaela Bishopa to powrót do tematyki japońskiej. W preciwieństwi do opowiadania Nagibina z pierwszego tomu jest to niezaprzeczalnie SF. Główną jego zaletą jest klimat. 

Matka Euremy to kolejne z prezentowanych w antologii opowiadań R. A. Lafferty'ego Dotyczy ono ograniczeń w pojmowaniu geniuszu. Przedstawia historię ostatniego idioty na Ziemi tworzącego genialne maszyny.

Rzecz w kamieniu Clifforda D. Simaka przypomina trochę pod względem tematyki jego tekst z poprzedniego tomu. Tym razem przedstawia człowieka nawiązującego kontakst z obcą istotą, ktory jednocześnie zaczyna dostrzegać przeszłość. Jest to następny dobry tekst.

Następne opowiadanie to kolejny powrót Ursuli K. Le Guin do cyklu Haińskiego. jej Samotność predstawia historię antropolożki wyruszajaćej wraz z dziećmi na badania terenowe na obcej planeci. Jest to tekst dobry, jednak podobnie jak Rybak... słabszy od jej najlepszych znanych mi dokonań z cyklu.

Poczwarka Raya Bradburego opiwada historię człowieka zamieinaiacago się w poczwarkę. Jest to tekst przyzwoity.

W tym tomie po praz pierwszy pojawia się  Harlan Ellison (R) Jego Zabójca Światów przedstawia historię najemnika podbijającego kolejne planety dla różnych zleceniodwaców. Jednocześnie też postwione zostaje ptyaniwe o jego motywacje. Najlepszy tekst tego tomu.

Po przerwie w poprzednim tomie do antologii powraca fantastyka rosyjska. Siergiej Siniakin w Mnichu na skraju Ziemi przedstawia fragmentu trzydziestu lat z życia radzieckiego awiatora skazanego na piętnaście lat łagru za szerzenie zabobonów. W tym samym czsie rózne soby chcą poznać powody jego aresztowania. Ten tekst równi9eż jest dobry.

Teraz nastąpi moment, w którym gust mój i redaktorów zupełnie nie będzie się zgadzać: Szosa na Zaleszczyki Rafała A. Ziemkiewicza. Najprościej mogę podsumować ten wyrób tak ***** (cenzura) Naprawdę nie wiem co to ma wspólnego z kanonem światowej fantastyki. Rozumiem, że może komuś się spodobało bo RAZ feminaziski masakruje 111 chłe chłe chłe, buhaha 111ale to nie ma żadnej wartości. Nawet ni bedę też komentować tego że autor tam się obsadził w roli bohatera. Dzięki temu czemuś można dostrzec początki drogi ktora doprowadzi go do twittera.

Moczary Bitników Johna Varleya mogę podsumować tak: Po raz kolejny nie wiem co autor miał na myśli i dlaczego. W każdym razie są lepsze od Ziemkiewicza.

Pomimo pewnych poblemów z tym tomem dlaej planuję przeczytać dalsze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz