niedziela, 2 marca 2014

Luke Pearson Hilda i Troll, Hilda i Nocny Olbrzym Centrala Poznań 2013


 



Obydwa Albumy Hildy są pierwszymi wydanymi  w Polsce Albumami Luke'a Pearsona. Obecnie z czterech tomów  serii wydano dwa. Trzeci będzie wydany w tym miesiącu. Centrala wydala je w ramach imprintu Centralka, wydającego komiksy dla dzieci. 

Hilda jest dziewczynką o nibieskich włosach. Żyje ona z matką w domu bliżej nieokreślonej częsci Skandynawii niedaleko miasta Trollberg. Jej zwierzakiem jest Rożek, będący połaczeniem lisa i kota mający oczywiście rogi na glowie. Najbliższym mieszkańcem okolicy jest Drewniak.

Pierwszy tom liczy 24 strony i pokazuje dzień z życia Hildy, w ktorym szukając rzeczy do narysowania znajduje Trolla zamienionego w skałę. Zaczyna go rysować. Jednocześnie, żeby móc uciec kiedy on się obudzi zawiesza mu na nosie dzwonek. Zasypia jednak podczas rysowania, a kiedy się budzi okazuje się, że Troll już odszedł. Drugi tom jest już pozycją dłuzszą i skierowaną dla wszystkich grup wiekowych. Zaczyna się on gdy do domu Hildy i jej matki przybywają list od niewidzialnych elfów z żądaniami eksmisji. By temu zapobiec Hilda musi rpzedostać się przez wszystkie szczeble biurokracji tych małych ludzi. Jednoczenie nocami obok domu zaczyna się pojawiać nocami tajemniczy olbrzym. Jest już dłuższy ma 40 stron. W pierwszym tomem najważniejsze było to, że rodzic nie ogranicza pasji dziecka i pozwala muspokojnie się rozwijać. Drugi tom opisuje odmiennośc perpsektyw i relatywizm. To co dla jednego jesdt duze dla trugiego jest małe i odwrotnie.Ważnym przesłaniem obu albmumów jest też to by nie obawiać odmienności.

Oczywistą zaletą albumów jest ich klimat i ilustracje. Niezależnie od tego czy dostrzegane na okładce inspiracje Lucky Luckiem, Jansson i Miyazakim są całkowicie uzasadnione czy nie, klimat ilustracji jest niezaprzeczalny. Właściwie to jak Pearson posluguje się kreska i kolorem można tylko chwalić.

Pochwalić też trzeba to, jak starannie wydano oba komiksy. Nałatwiej powiedzieć o tym że detale na grzbiecie, okładce i wkładce wykonano bardzo starannie, oczym może świadczyć choćby deszcz na tylnej stronie pierwszego albumu, czy też same wzory na grzbiecie.


PS.
Tutaj na stronie autora można znaleźć odpowiedż na pytanie jak utrzymuje się głowa Drewniaka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz