piątek, 28 lutego 2014

Alan Gordon Trzynasta noc Rebis Poznań 2008


Szekspira przerabiano już na wszystkie sposoby. Nie da się ich wymienić. W przypadku tej książki mamy do czynienia z kontynuacją Wieczoru Trzech Króli Udająca autentyczny trzynastowieczny manukrypt powieść oparta jest na założeniu, że za Wszystkie wydarzenia i w sztucwe odpwiada marginalna postać Błazna, a wszystkie wydarzenia służyły odciągnięciu uwagi Orsina od Oliwii, by mógł bronić swojego miasta przed Sarcenami i Wenecjanami. Błazen Feste wykonywał rozkazy Gildii Błaznów, której tajne działania obejmowały całą średniowieczną Europę. Sama książka jest pierwszym tomem cyklu opisującego jej dzialania.

Zaczyna się XIII wiek. Piętnaście lat po wydarzeniach ze sztuki, Teofil-Feste, członek Gildii Błaznów dostaje wiadomość o śmierci Orsina. Najprawdopodobniej oznacza to powrot Malwolia, który pod koniec sztuki porzysiągł zemstę na wszystkich. Podczas ówczesnych wydarzeń poozstawał on najbardziej tajemniczą postacią, której cele wlaściwe byly nieznane. Po latach okazuje się że zna on sekrety Gildii.

Wysłany jako niemiecki kupiec Oktawiusz z Augsburga do Orsino ponownie spotyka wszystkie postaci ktorych dzialaniami dawniej pokierował-Wiolę, Sebastiana, Tobiasza, i Andrzeja oraz także nieznane wcześniej postaci. W śledztwie pomaga wyślany przez Gildię błazen Bobo. Właściwie wszystkie pomysły autora dortyczące ich losów można uznać za dobre. Sam starzejący się Feste Teofil będący narratorem powieści też się zmienił z powodu dawnych wydarzeń, jednak wciąż żałuje że nie może być błaznem podczas świąt.

Początkowe rozdziały wygladają bardziej jak trochę zbyt długi wstęp. Gdy jednak Feste przybywa już do Orsyno i zaczyna się właściwa fabuła, całą książkę zaczyna czytać się lepiej a kilka zwrotów fabuły można uznać za nawet dobre.

Zasadniczo jesli chodzi o obraz życia w epoce jest on dobrze oddany. Czasem jednak zdarzają się pewne niedoróbki jak na przykład scena w ktorej Feste identyfikuje architekturę katedry w Orsyno jako gotycką, chociaż samo pojęcie powstało kilkaset lat później.

Właściwie jest to pozycja ciekawa, którą można szybko przeczytać szukając rożnych interpretacji wątków szekspirowskich lub jeśli szuka się jakiegoś znośnego krymianału historycznego.  Następne tomy może kiedyś przeczytam jednak jakoś szczególnie do nich się nie spieszę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz