niedziela, 24 listopada 2013

The Day of The Doctor

  Trudno coś napisać o wrażeniach po obejrzeniu.
Wiem, że pierwszy z zamknięcia wyjdzie najprawdopodobniej Rasillon, Ale...
Dialogi i postacie były bardzo dobrze napisane.  Dobrze było zaocaczyć Rose jako sumienie i powrót Dziesiątego. Dobry był też Ósmy i Pół jednoczesnie starszy i młodszy od następnych Doktorów
Nawiązania do przeszłości i powroty były bardzo dobre (Czołowka!! Baker!, Zygoni, UNIT Ian w zarządzie szkoły, Elżbieta) 
Podobało mi się to że inwazja Zygonów powtrazała sytuację w której Doktor się znalazł i to że mógł ją zmienić
To było naprawdę ważne wydarzenie.
Teraz pozostaje czeaknie na Christmas Special i zakończenie chociaż części wątków
A potem juz tylko czekanie na to jaki bedą miały wpływ wydarzenia na nastepne odcinki.  Bo bedzie ono miało na pewno wpływ. Doktor, który dokonał udobójstwa nie umrze już samotnie na Trenzalore bez celu slowa z trailera o przyszłości można interpetować też jak przyszłość Jedenastego, którą zmaina zamkniętej już i ustalonej przyszlości również zmieniła

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz