niedziela, 2 sierpnia 2015

Hermann, Yves H., Bois-Maury #2 Rodrigo Wydawnictwo Komiksowe, Prószyński i S-ka, Warszawa 2015


Co drugiego tomu serii moje obawy były związane z osobą scenarzysty. Jak już stwierdziłem wcześniej, nie do końca podobały mi sie inne komiksy wspólnego autorstwa Huppenów-ojca i syna. Jak na razie jednak ten jeszcze dalej utrzymuje poziom serii.

Po raz kolejny w serii opowieść zmienia czas i miejsce. Histroia w obecnym tomie dzieje się w Hiszpanii lokoło roku 1325, na pograniczu Kastylii i Grenady. W poprzednim stuleciu rekonkwista zmieniła podziały polityczne na Półwyspie. Jedyną pozostałością po Al-Andalus, pozostaje Grenada, pod względem rozmiaru bliższa taifom niż dawnemu kalifatowi. Chrześcijańskie królestwa popanowały dane muzułańskie terytoria. Najpotężniejszym z nich jest Kastylia. Jedym z wielu rycerskich rodów królestwa jest ród De La Vega, wokół którego toczy się fabuła tego tomu.

Najważniejszą postacią w rodzie jest starzejący się don Joaquin. Jego pogarszające się zdrowie coraz bardziej uniemożliwia mu walkę zbrojną, podczas gdy szykowana jest kolejna wyprawa wojenna przeciwko Maurom. Jednocześnie też do królestwa pograca wygnany wiele lat temu za zbrodnie jego brat Esteban. Rownią ważną postacia jest syn Joaquina, Rodrigo. Zaczyna słyszeć on pogłoski dotyczące ukryej prawdy o jego pochodzeniu. Jedonocześnie też prześladowany jest też przez niewytłumaczalny sen którego znaczenie pragnie poznać. Jednocześnie też poznaje on pamiętającego bardziej tolerancyjne czasy starego mnicha.

Po raz kolejny  tom prezentuje dobry poziom serii. W tym wypadku ważna dla scenariusza była tajemnica osobista rodu. Pomimo tego, że nie należy ona do najorygnalniejszych samo jej wykonanie bylo dobrze zrobione. Tak samo pozmiom plastyczny reprezntuje podbnie dobry styl co tom poprzedni. Wyjatkiem są oczywiście sekwencje snu zawierajace jedne z najlepszych kadrów albumu..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz