sobota, 7 grudnia 2013

Poirot-Zbrodnia na festynie

Dobra adaptacja. Nieźle wykorzystna lokacja, która była inspiracją dla książki. Gra aktorska też była dobra. Obsada była dobrze dobrana zwłaszcza Sean Pertwee. Odcinek był dobry ale jednak na ostatnią adaptację z Adrianne Oliver lepsze były by słonie bo jescze tam było coś na kształt podumowania postaci i i jej relacji z Poirotem jak Jappa i panny Lemon w Czwórce i hrabiny Rossafoff w pracach.  Teraz pozostaje już tylko czekanie na zakończenie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz