poniedziałek, 21 lipca 2014

Minirecenzje (1)

Tym razem jest to kotki zbiór notek o kilku wybranych rzeczach, o ktorych chciałem napisać wcześniej, ale z różnych powodow tego nie zrobiłem
Cyril Pedrosa Portugalia
Trudno mi jednoznacznie ocnić ten komiks. Wynika to z tego, że Pedrosów było w nim jakby dwóch. Pedrosa scenarzysta nie do kńca wiedzial oczym chce opiwadaći cześci komiksu się nie łączą ze sobą. Na sczęście Pedrosa rysownik spisał się wspaniale.
Martin Casariego Mnie nie kupisz

Nie wiem dlaczego sobie to robię. Nie wiem, dlaczego czytam coś, o czym wiem, że będzie Złe Złe. Tytuł powinien być proroczy dla każdego chodzącego po składach z tanią książka. Cała książka to Mendoza za 3,99 o jakości odpowiedniej dla ceny. Potwierdza się powiedzenie, że chęć szczera nie zrobi z ciebie Chandlera
Alfred Kubin Po tamtej stronie

Jedna z takich rzeczy na jakie trafia się przypadkiem w bibliotece. Narrator zostaje waraz z żoną zaproszony przez dawnego przyjaciela do załozonego przez cudownego niego Państwa Snu. Miejce to okazuje się nie takcudowne jakmiało być. Jest bardziej koszmarem sennym stworzonym z rzeczy starych, gdzie zabroniony jest kontakt z nowością. Sam narrator nie może go opuścić do czasu spotkania sie z władcą. Sama książka opiera się o podświadomość. Trudno opisać rodzaćy się surrealizm. Niestety wydanie ktore miałem było niepelne, więc nie mogłem poznać wwzystkich ilustracji, ktorych brak dało się odczuć.
Rodolphe, Capo Kryżacy #1: w cieniu czarnych kniei

Ten komiks to inny rodzaj rzeczy na jakie trafia się przypadkiem. Dawnście  lat temu wydano komiks oparty o Sienkiewicza. Mozna się dowiedzieć z niego, że renesans rzeczywiśćie był już w koronie za czasów STANISŁAWA Jagiellona. Sukiennice bowiem nie tylko renesansowe były ale i nawet neogotyckie, droga z miasta na Wawel wiedzie przez Barbakan, ktory wówczas już stał. Do tego jescze na tymże Wawelu jest Labirynt,  po ktorego przejściu Danuśka przebrała się za Jadwigę, by ułaskwić Zbyszka. A t tylko kilka z "Cudownych pomysłów scenarzystów" Polecam jako komiedię.
. Dufaux, Xavier Krucj...
Chciałem napisać o Krucjacie po prostu "to jest złe" albo "komiks bukszpan". Stwierdziłem jednak, że nie odda to poziomu kuriozalnego kiczu jakim jest ten komiks. Poświęcę mu oddzielną notkę, chociaż naprawdę wolałbym zamiast usunąć go z tego wszechświata. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz