Teraz Mają zacny ratusz,
I poważny magistratus
GIZOWIE od czasów Dawni
W urzędach są różnych sławni;
BARYCZKOWIE także i ci
W konsylijach znamienici;
BUSSEROWIE są uważni
W sądach radzieckich poważni;
STRUBICZOWIE nie podlejszy
W mądrość, w handle odważniejszy;
DREWNOWIE-Kraomówcy z nich
Ludzkość, grzeczność znajdziesz u nich;
CZERSCY dobrzy między niemi
Godni równo siadać z niemi;
DZANOTTOWIE ze Włoch znaczni
Ludzie godni, skromni, baczni;
KEDROWSKICH od złota słowa;
WOLSKICH szczera z prawdą mowa;
KOSĆISZEWSKI jest i będzie
Dobry człowiek w tymże rzędzie
Pood ratuszem budki wkoło,
Rury kuchnie, naokoło
Wschody nowe wzwyż z herbami
Przyozdobili farbami
Które Aniołowie w stronach
Trzymają w swoich obronach
Trochę niżej sa więzienia
Według inszych zasłużenia
Tuż kuna żelazna w słupie
przy wschodzie-na dziewki głupie
W sieni przed izbą drabanci
srodzy, wielcy jak giganci
Z albarytami, a straszni
W gwardyjej stoją niekraśni
Znaczna jest wewnątrz ponowa
Krata między niemi nowa
Urobiona pięknie buczni,
Z herbami kunsztowinie, sztuczno
Z rugą triumfalne
Rytmy złotem przeszłe, chwalne,
Na tablicach wypisane;
Co się działo tam Spisane
środa, 5 czerwca 2013
Magistratus Warszawski
(Adam Jarzębski Gościniec, albo krótkie opisanie warszawy PWN Warszawa 1974) (Oryginalne wydanie 1640)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz